A jeżeli nie...
No cóż... i tak musicie przeczytać bo to serio coś fajnego ;)
Clipart by PrettygrafikDesign
Bohaterami dzisiejszego wpisu są plastry, ale nie takie zwyczajne( chociaż te zwykłe też można wykorzystać na zajęciach). Chodzi o plastry-karteczki kupione na Aliexpress. Ja za swoje zapłaciłam ok. 1,80 zł już razem z przesyłką, także myślę że warto w nie zainwestować :) Jeżeli chcielibyście je kupić, wpiszcie w wyszukiwarkę na Ali "band aid note" lub "band aid memo" i szukajcie najkorzystniejszej oferty :)
Karteczki prezentują się tak:
W jednym zestawie znajdziemy 60 karteczek typu post-it note w 3 różnych rozmiarach (po 20 szt. w jednym rozmiarze).
Jak wykorzystać karteczki-plastry na lekcji?
1. Części ciała
Podczas nauki części ciała uczniowie wypisują wyrazy na karteczkach i przyklejają je w odpowiednich miejscach na ochotniku :) Możemy również zrobić wersję ze słuchu: nauczyciel mówi uczniom po angielsku gdzie mają przykleić plaster. Klej na karteczkach nie jest mocny, dlatego bez problemu można zdjąć karteczki z ubrań czy skóry, chociaż z drugiej strony uczniowie bardzo niechętnie zdejmują z siebie plasterki bo często chcą się nimi pochwalić po zajęciach np. wybiegając z sali z podpisanym czołem ;). Plasterki możemy również przyklejać na narysowanym na kartce A3 ludziku :)
2. Co mnie boli
Plastro-kartki aż się proszą o to, żeby wykorzystać je podczas zajęć o chorobach. Najlepiej użyć do tego wielkiego misia. Nauczyciel mówi co boli misia, dzieci leczą zabawkę przyklejając plasterki w odpowiednich miejscach.
3. Klinika dla zwierząt
Z karteczkami możemy przećwiczyć również nazwy zwierząt, wystarczą karty z obrazkami zwierzątek- dzieci przyklejają plasterki na zwierzątkach według wskazówek nauczyciela.
4. Chore słówka
Na czystej kartce wypisujemy poznane niedawno słówka, w niektórych z nich specjalnie robimy błędy. Uczniowie muszą odnaleźć błędne słówka, zakleić je plasterkami i napisać poprawnie.
A jakie Wy macie pomysły na wykorzystanie karteczek na lekcji ? ;)
Chcesz być na bieżąco z nowymi postami? Zapraszam do polubienia strony na Facebooku i odwiedzenia Londonopoly na Instagramie :)
Zapraszam również do dołączenia do grupy Nauka przez zabawę, na której polecamy sobie ciekawe gry i książki dla dzieci :)
Miałam z nimi do czynienia i są świetne na wszelkie "bóle" :D Właśnie mi przypomniałaś, że trzeba się w nie zaopatrzyć, bo Twoje propozycje są rewelacyjne i nie mogę się doczekać aż je wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam 10 opakowań także na ten rok spokojnie mi wystarczy ;)
UsuńMam je! Pomysł z chorymi słówkami jest boski!!!
OdpowiedzUsuń"Chore słówka" to utrwalanie błędów.Unikałabym tego ćwiczenia.Na egzaminach Cambridge wycofali się z tego rodzaju zadania.W nowej formule już go nie ma.Pozdrawiam
UsuńU mnie działa, sama nauczyłam się pisowni wielu wyrazów poprawiając swoje błędy właśnie i widzę że sprawdza się to też u moich uczniów. Oczywiście jest to dobre jako ćwiczenie od czasu do czasu nie jako regularne zadanie na każdej lekcji.
Usuń:)
OdpowiedzUsuń