Gdy tylko zobaczyłam ten pomysł na Pinterest od razu wiedziałam, że muszę spróbować. Już następnego dnia byłam w aptece po maski higieniczne i rękawiczki :)
Z dziećmi z klas trzecich uczyliśmy się akurat czasownika to be. Po wprowadzeniu pełnej formy nadszedł czas na zadanie specjalne. W tym celu wykorzystałam flashcards ze strony anglomaniacy.pl.
Wzięłam tylko te z prawej strony i porozcinałam je na pół tak żeby osoba i odmieniony czasownik były osobno. Wszystko wymieszałam i rozłożyłam na podłodze. Pierwszym ćwiczeniem było dopasowanie czasownika do osób. Po sprawdzeniu wszystkiego wyciągnęłam z torebki maski higieniczne, gumowe rękawiczki, kolorową taśmę klejącą i nożyczki.
Uczniowie przyjmowali rolę lekarzy zakładając maski i rękawiczki. Zadaniem dzieci było zrobienie operacji słówkom. Skalpelem (nożyczkami) wycinaliśmy pierwszą literę z odmienionego czasownika to be, następnie używaliśmy szwów (taśmy) do zszywania naszych pacjentów z osobami z flashcards. Taśma musi być kolorowa żeby było widać w którym miejscu przy skracaniu czasownika to be stawiamy apostrof.
Oto efekt końcowy:
I chociaż niektórzy pacjenci ledwo przeżyli ( bo się trochę krzywo skleili ), lekarze przylepiali się do swoich pacjentów ( te rękawiczki to kłopotliwa sprawa czasami) a niezdarna asystentka (czyli ja) niedokładnie cięła szwy, to zabawa była świetna i co najważniejsze każde z dzieci wie teraz jak się tworzy skróty z czasownikiem to be :)
EDIT 16.02.2016 : Przygotowałam karty do tej zabawy z czasownikami "to be" i "have got", wystarczy wydrukować i powycinać :)
Wszystkie karty do pobrania TUTAJ :)
A teraz zmykajcie do apteki po maski higieniczne i... miłej zabawy :)
Chcesz być na bieżąco z nowymi postami ? Zapraszam do polubienia strony na Facebooku :)
Cześć! Świetny pomysł, tylko nie zgadza mi się trochę cały proces. Najpierw rozcinamy flashcards tak żeby rozdzielić osobę i czasownik, mieszamy kartki, dzieciaki dopasowują je do siebie i, teraz właśnie punkt który budzi mój niepokój, znowu coś tną? Tylko co skoro słówka są już pocięte i czekają na sklejenie/zszycie? :-) Pomysł naprawdę genialny tylko nie potrafię odtworzyć po kolei wszystkich kroków.
OdpowiedzUsuńZa pierwszym razem to my przecinamy kartki, dzieci nie biorą w tym udziału :) oczywiście tniemy tylko wtedy gdy mamy akurat te flashcards z anglomaniaków. Równie dobrze można zrobić kartki samemu tak żeby od razu czasownik z osobą były osobno czyli np. na jednej kartce mamy "I" a na drugiej "am". Ja wzięłam te z anglomaniaków z czystego lenistwa ;) Potem rozkładamy na podłodze, dzieciaki dopasowują wszystko do siebie i dopiero wtedy przechodzimy do "operacji" czyli tniemy te kartki z czasownikiem "to be" czyli wycinamy na przykład i z "is" i łączymy z kartkami z osobami :) Świetna zabawa, polecam :)
UsuńDzięki za wytłumaczenie! Na pewno wykorzystam na zbliżających się zajęciach! :-)
Usuńgenialne! na pewno wykorzystam, świetny pomysł z tymi maseczkami :) dzieciaki będą miały mega frajdę :D
OdpowiedzUsuń